zibi21 mam ten sam silnik.
Ktoś kiedyś wcześniej wymienił w moim aucie przepustnicę na nieoryginalną. Zmieniłem na oryginalną regenerowaną i problemów z obrotami, falowaniem czy uruchamianiem nie nam żadnych.
Niech w miarę dobry mechanik sprawdzi Ci przepustnicę.
Gdzieś wyczytałem, że nawet oryginalne kończą swój żywot po 150-180 tys przebiegu, gdyż szczotki w prowadnicy (potencjometrze) się wycierają.
Na początek walki z obrotami niech ktoś zrobi Ci adaptację przepustnicy. Zobaczysz, czy jest różnica.
Ktoś kiedyś wcześniej wymienił w moim aucie przepustnicę na nieoryginalną. Zmieniłem na oryginalną regenerowaną i problemów z obrotami, falowaniem czy uruchamianiem nie nam żadnych.
Niech w miarę dobry mechanik sprawdzi Ci przepustnicę.
Gdzieś wyczytałem, że nawet oryginalne kończą swój żywot po 150-180 tys przebiegu, gdyż szczotki w prowadnicy (potencjometrze) się wycierają.
Na początek walki z obrotami niech ktoś zrobi Ci adaptację przepustnicy. Zobaczysz, czy jest różnica.
Komentarz